Dlaczego tajemnica błękitnego pamiętnika?
„Być uczciwym w dziejach tego świata na jedno wychodzi, co być wybranym między tysiącami. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne"
Coś we mnie pękło! Obudziło się coś na kształt marzenia. Postanowiłam pisać. Nie zamknęłam moich wierszy w błękitnej szufladzie pisanych na błękitnych kartkach. Pisałam i piszę, przeplatam nicią marzeń. Snuję refleksje, tańczę z wyobraźnią i marzę właśnie o życiu, które nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.
Lubię wracać tam...
Wracam tam gdzie ludzie mają piękne serca...
Dlaczego...
Dlaczego Afryka? / Why Africa?
Lubię wracać tam, gdzie....
Słońce wstaje wcześniej,
Spadające gwiazdy świecą jaśniej,
Marzenia są nadzieją.
Wracam!
„ Kto raz przekroczył równik jest innym człowiekiem”
Dlaczego Afryka? Przypadek, zbieg okoliczności? Dzisiaj potrafię już odpowiedzieć na to pytanie. Raczej przeznaczenie!
Pierwsze spotkanie z tym barwnym krajem było podróżą w nieznane. Rok 2008. Republika Południowej Afryki. Wspaniała wyprawa, wspaniali towarzysze podróży. Tak się zaczęło.
Po 13 godzinach lotu – Kapsztad. Listopad, pogoda nas nie rozpieszcza. W kraju temperatury bliskie 0, tutaj ciepło, parno, kolorowo. Zwiedzamy miasto. Góra Stołowa, z której rozciąga się wspaniały widok na miasto i Ocean Atlantycki. Ta niezwykła góra jest symbolem Kapsztadu od czasu powstania miasta. Na przestrzeni wieków wygląd góry pozostawał podobny, jednak zmieniało się jej znaczenie dla mieszkających tam ludzi. Dla żeglarzy Góra Stołowa była zbawieniem ze sztormowych wód oceanu, dla więźniów politycznych na wyspie Robben reprezentowała wolność.
Przylądek Dobrej Nadziei, tak to tutaj zrozumiałam, siedząc na brzegu oceanu, że będę tu wracać. I czułam się szczęśliwa. Spełniona. Spokojna. Niczego więcej mi w tamtej chwili nie było potrzeba. Byłam ja i Wszechświat. Bezkres oceanu. I błogi spokój. Przepiękne krajobrazy i lazurowe fale rozbijające się o skały.
Przypomniałam sobie zdanie Immanuela Kanta: „Dla przeciwwagi wielu uciążliwości życia niebo ofiarowało trzy rzeczy: nadzieję, sen i śmiech.”
Pokochałam Afrykę nieświadoma tego, że to, co tutaj zobaczyłam to namiastka tego, co czeka mnie podczas kolejnych podróży po Czarnym Lądzie.
„Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje. Drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane jak jakieś drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata" Krystyna Siesicka
Miłego dnia...
Nowe komentarze